Pierwszy raz robiłam taki chleb, zazwyczaj robię swój sprawdzony, przy którym nie trzeba się namęczyć. Wystarczy zaczyn (który mam zawsze w lodówce) wymieszać z resztą składników i gotowe, bo później zostaje nam o nim tylko zapomnieć na 12 godz i jedynie włączyć po tym czasie piekarnik. Z tym chlebem jest trochę pracy, ale uwierzcie mi że warto poświęcić mu trochę czasu. Jest pyszny, pięknie wygląda, wiemy co w nim jest, ma same plusy.
źródło : kulinarne szaleństwa maniusi
Z podanego przepisu wychodzą dwa bochenki chleba
zaczyn :
- 800g mąki pszennej typ 750
- 544 g wody o temp. 27st. C
- 0,6g suszonych drożdży (ja dałam ok.1/6 łyżeczki świeżych drożdży)
ciasto :
- 200g mąki pszennej chlebowej typ 750
- 206g wody o temp. 41st. C
- 22g soli
- ok 1/2 łyżeczki świeżych drożdży lub 2 g świeżych
- cały zaczyn
- 3 łyżki płatków owsianych
- 3 łyżki płatków żytnich
W dużej misce w której będziemy później wyrabiali chleb mieszamy łyżką składniki na zaczyn. Przykrywamy miskę ściereczką i odstawiamy na 12 - 14 godzin.
Po tym czasie do zaczynu dodajemy resztę składników i zagniatamy ciasto do czasu, aż będzie nam ładnie odchodziło od ręki i będzie elastyczne. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 3 godziny. Nasze ciasto będziemy musieli w ciągu pierwszej godziny zagnieść jeszcze dwa lub trzy razy (ja pierwszy raz zagniotłam je po 30 minutach, a drugi raz po 60). Po upływie 3 godzin stolnicę oprószamy sporą ilością mąki i wykładamy połowę ciasta. Ciasto rozciągamy lub wałkujemy na prostokąt i składamy je jak kopertę, następnie powtarzamy to jeszcze ok 3 razy. Miskę posypujemy mąką i wkładamy do niej nasze ciasto. Tak samo postępujemy z drugą częścią ciasta i wkładamy je do drugiej miski. Obie miski przykrywamy ściereczką i odstawiamy ciasto na 1godz. 15 minut przed końcem wyrastania do piekarnika wkładamy żeliwny garnek z pokrywką lub naczynie żaroodporne i rozgrzewamy piekarnik do 245st. C. Po tych 15 minutach wyjmujemy naczynie, wykładamy je ostrożnie papierem do pieczenia i przekładamy delikatnie jedną część ciasta (drugą miskę wkładamy do lodówki). Chlebek nacinamy w trzech miejscach, nakrywamy go pokrywką i pieczemy 30 min, po upływie tego czasu zdejmujemy pokrywkę i pieczemy chlebek jeszcze ok. 20 min. aż chleb będzie porządnie upieczony (mi wystarczyło 15). Po upieczeniu przekładamy chlebek na kratce i studzimy.
Smacznego ! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz