No i przyszedł czas na wisienki ;) Długo czekały na swoją kolej, aż wreszcie doczekały się publikacji ;) Zawsze robią furorę, spotkałam się nawet w święta z pytaniem, ile czasu wcześniej zbierałam gałązki od wisienek, albo kuzynka stwierdziła, że na pierwszy rzut oka myślała, że
są
to zwykłe wisienki obtoczone po prostu cukrem. A kryje się w nich jedynie kilka składników :)
Dodatkowo chciałabym się pochwalić swoim małym sukcesem. Wczoraj na interii pojawił się mój przepis na bajaderki, które ostatnio pojawiły się na blogu. Niby nic, a radość była nie do opisania :)
Składniki :
- 1/2 kg cukru pudru
- 1/2 kg mleka w proszku
- 2 kostki margaryny
- 2 galaretki wiśniowe
- czerwony barwnik spożywczy
- cukier do obtoczenia
- igły z sosny
Przygotowanie :
Margarynę i cukier rozpuszczamy w garnuszku. Galaretki rozpuszczamy w 3/4 szkl wody.
Dodajemy mleko w proszku, barwnik i galaretki - dokładnie mieszamy, tak aby masa była jednolita.
Zostawić do ostygnięcia. Po tym czasie formować kuleczki, obtaczać w cukrze i wbijać igłę. Zostawić najlepiej na całą noc.
I tutaj dowód na to , że pojawiłam się wczoraj na interii :)
Smacznego ! :)