kursor

/jedzenie_i_picie/jedzenie/babeczka.cur

niedziela, 25 maja 2014

Pieczone donaty

Dawno już miałam na nie ochotę, aż wreszcie je zrobiłam :) Słodka bułeczka oblana czekoladą i kolorową posypką, pycha ! 
Następnym razem zrobię je trochę inaczej, już nie mogę się doczekać ! :) 


Składniki:
  • 300 ml mleka
  • 60g masła
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/2 kostki drożdży
  • 100 g cukru
  • 2 jajka
  • 560 g mąki pszennej
dodatkowo :
  • polewa czekoladowa
  • dowolna posypka

Przygotowanie:

Masło rozpuszczamy w garnuszku, dodajemy mleko i 1 łyżkę cukru. W ciepłej mieszance rozpuszczamy drożdże (pamiętajmy że nie może być gorąca !). Następnie dodajemy roztrzepane jajka i wszystko razem mieszamy.

Mąkę wraz z solą przesiewamy do miski i wlewamy mleko z drożdżami i masłem. Dodajemy resztę cukru i całość dokładnie zagniatamy do czasu aż ciasto będzie nam odchodziło  od ręki i ścianek miski. Formujemy kulę i posypujemy delikatnie mąką. Miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok 1 - 1,5 godz.

Po tym czasie stolnicę obsypujemy mąką i wykładamy ok 1/3 części ciasta. Rozwałkowujemy na grubość ok. 0,5 - 1 cm i wycinamy większą szklanką kółka, a następnie mniejszą środki. Donaty układamy na natłuszczonej blaszce. Tak postępujemy też z resztą ciasta.

Przygotowane donaty odstawiamy na ok 20min do podrośnięcia. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180st C przez ok 10 - 15min . Po upieczeniu studzimy na kratce, a następnie maczamy w polewie oraz posypce. Odkładamy do czasu zastygnięcia czekolady.




Smacznego ! :) 

środa, 21 maja 2014

Dwukolorowa chałka z kruszonką

Robiłam już z tego ciasta  bułki z porzeczkami i budyniem , które macie tutaj klik , jak również przepyszne jagodzianki z białym serem i lukrem klik . Ciasto jest na prawdę dobre i po raz kolejny coś z niego wyczarowałam. Dzisiaj jest to chałka z dżemem brzoskwiniowym, wyszła pyszna ! :) 


Składniki na ciasto :
  • 300 ml ciepłego mleka
  • 60 g masła
  • 1/2 łyżeczki soli
  • pół kostki drożdży
  • 100 g cukru
  • 2 jajka
  • 560 g mąki

  • 1 łyżka kakao

Kruszonka:

  • 1/4 szkl cukru
  • 1/4 szkl mąki
  • 3-4 łyżki zimnego masła

dodatkowo :

  • dżem, u mnie był to brzoskwiniowy, ale oczywiście może być Wasz ulubiony 

Przygotowanie:

Do ciepłego mleka dodajemy masło, łyżkę cukru, roztrzepane jajka i mieszamy do czasu, aż drożdże nam się rozpuszczą.

Mąkę razem z solą przesiewamy do miski. Dodajemy pozostałą część cukru i mleko wymieszane z resztą składników.

Wyrabiamy ciasto do czasu aż będzie gładkie, elastyczne i będzie odchodziło od ręki. Następnie dzielimy je na pół i do jednej części dodajemy łyżkę kakao - zagniatamy ciasto do czasu, aż ładnie połączy nam się z nim połączy. Odstawiamy obie części do wyrośnięcia na ok. 1,5 godz.

Gdy ciasto nam już wyrośnie, wyciągamy je na obsypaną mąką stolnicę. 

Białe ciasto dzielimy na dwie części i robimy 2 długie wałki, rozwałkowujemy je na ok 5 cm i układamy na nim cienki paseczek dżemu przy dłuższej krawędzi, a następnie zwijamy je w wałeczki tak, aby dżem nam nie wypłynął. Ciasto ciemne również dzielimy na pół i formułujemy dwa wałeczki, tego ciasta już nie nadziewamy.

Układamy na stolnicy wałki obok siebie  ciemny - jasny - ciemny - jasny , dokładnie sklejamy je ze sobą na górze i przeplatamy je ze sobą na przemian.





Tak przygotowaną chałkę przekładamy do natłuszczonej wąskiej blaszki, smarujemy mlekiem i posypujemy kruszonką. Zostawiamy na ok 20 - 30 min, a następnie pieczemy ok 30 - 40 min (w zależności od piekarnika) w 180st. C. Jeżeli zbyt szybko zacznie nam się rumienić, to warto przykryć ją folią aluminiową żeby nam się nie spaliła :) Studzimy na kratce.



Kroiłam ją kiedy była jeszcze ciepła, dlatego wydaje się taka mokra  :) Była pyszna ! :) 


Smacznego ! :) 

sobota, 10 maja 2014

Tort Marcello

Nie za słodki , czekoladowy i jak najbardziej jeden z tych godnych polecenia. Miałam trudny wybór, zastanawiałam się nad kilkoma rodzajami tortu, jednak ostateczna decyzja padła na niego i nie żałuję, mimo tego że w trakcie robienia jak to ze mną bywa stwierdziłam że mogłam zrobić jakiś jasny :) Trzeba przyznać że jest dość pracochłonny jeśli chodzi o wykonanie placków, ale efekt końcowy wszystko wynagradza :)
Zapraszam Was też na fanpage klik :) 


Składniki na ciasto (śr. ok 23cm) :
  • 9 jajek 
  • 1 i 1/2 szkl mąki pszennej
  • 100 g kakao
  • 1 i 1/2 szkl cukru
  • 1 i 1/2 łyżki proszku do pieczenia
  • zapach rumowy
Krem:
  • 2 kostki masła
  • 5 jajek
  • 1 i 1/4 szkl cukru
  • 100 g kakao
Poncz :
  • 1 szkl wódki
  • 1 i 1/2 szkl wody
  • zapach rumowy
  • cukier do smaku

Przygotowanie :

Ciasto : Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę, następnie dodajemy kakao, mąkę, proszek i zapach - dokładnie miksujemy. Okrągłą tortownicę wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy ok 5 łyżek ciasta. Rozsmarowujemy je na cienki placek i pieczemy ok. 10min w 180 st C w dobrze nagrzanym piekarniku. Tak postępujemy z resztą ciasta, aż do skończenia się masy (mi wyszło 11 blatów).

Krem : Do małego garnuszka wlewamy wodę, tak na ok 1/4 wysokości i ją zagotowujemy. Do miski wbijamy jajka. dodajemy cukier i stawiamy ją nad parującym garnuszkiem. Ubijamy jaja nad parą do czasu otrzymania puszystej masy. Gdy będzie już gotowa, odstawiamy masę jajeczną do całkowitego wystudzenia. 
Miękkie masło ucieramy na puszystą masę, następnie stopniowo, po 1 łyżce dodajemy zimną masę jajeczną, za każdym razem dokładanie miksując (pamiętajmy żeby masę kręcić w jedną stronę, wtedy nie powinna nam się zważyć). Na sam koniec dodajemy zapach i kakao.

Przełożenie ciasta : Na paterze kładziemy jeden placek, nasączamy go ponczem, wykładamy część masy, rozsmarowujemy ją i na to kładziemy następny placek, nasączamy, wykładamy masę * , kładziemy 3 placek ... i tak do skończenia składników. Resztą kremu smarujemy górę i boki tortu. Dowolnie dekorujemy i odstawiamy całość przynajmniej za 1 dzień w chłodne miejsce.

* Ja dodatkowo co drugi placek smarowałam dżemem wiśniowym, można też dać wiśnie z likieru czy syropu, ale nie jest to konieczne, bo tort i tak wyjdzie pyszny




Smacznego ! :) 

wtorek, 6 maja 2014

Babka tulipan na białkach

Świetny pomysł na wykorzystanie zalegających w zamrażalniku białek. Mi się uzbierało coś ok 20, więc musiałam w końcu coś z nich zrobić. Padło właśnie na babeczkę i na bezę, którą macie tutaj . Babka jest miękka, delikatna i bardzo dobra. Jak najbardziej możemy zrobić ją też w keksówce jako zwykłe ciacho :) 
Przepis ze strony smaker.pl.




Składniki:
  • 7 białek
  • 1 szkl cukru
  • 1,5 szkl mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3/4 szkl oleju
  • 1 kisiel truskawkowy
  • 2 łyżki kakao
  • 1/3 szkl maku
  • 4 łyżki wody




Przygotowanie:

Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodajemy stopniowo cukier.

Mąkę z proszkiem przesiewamy i dodajemy stopniowo do białek - dokładnie mieszamy. Dodajemy olej oraz wodę, mieszamy.

Ciasto dzielimy na 4 części. Do jednej dodajemy kakao, do drugiej mak, do trzeciej kisiel (opcjonalnie możemy dodać też czerwony barwnik, wtedy uzyskamy żywszy kolor), a ostatnią część zostawiamy białą.

Foremkę natłuszczamy, obsypujemy mąką i wykładamy kolejno części ciasta :
jasne    ->     kakaowe    ->       różowe       ->         z makiem.

Piekarnik nagrzewamy do 180st C i pieczemy ciacho ok 40 - 45min do suchego patyczka (jeśli zacznie nam się za szybko przypiekać, to przykrywamy babeczkę folią aluminiową). Po upieczeniu wyjmujemy ją z blaszki i studzimy. Już ostudzoną dowolnie dekorujemy.


Smacznego ! :)