A dzisiaj przyszedł czas na rybkę :) Jak wiadomo należy je jesć 2-3 razy w tygodniu, ponieważ mają wiele zalet. Głównie jest do duża zawartość białka, która pomaga odbudować zużyte tkanki no i oczywiście budować nowe. Ryby zawierają też wiele składników mineralnych m.in. fosfor, magnez, wapń, fluor, potas, witaminy A, B, D. Także widać, że warto je jeść, nawet jeśli będzie to raz w tygodniu to też dobrze, zawsze to coś. Przepisów jest okropnie dużo więc zawsze można znaleźć coś nam pasującego lub wymyśleć coś własnego - możliwości jest wiele :) A więc do dzieła !
Składniki :
- ok. 1/2 kg ryby
- ziarka słonecznika
- 1/2 szkl jogurtu naturalnego
- 1/2 szkl majonezu
- 2 ząbki czosnku
- sól
- pieprz
Rybę usmażyć tak jak zawsze w jajku i bułce tartej.
Przygotować sos : 2 ząbki czosnku rozdusić. Do jakiegoś naczynia wrzucić 1/2 szkl jogurtu naturalnego, 1/2 szkl majonezu, rozduszone wcześniej 2 ząbki czosnku, doprawić solą i pieprzem do smaku.
Ziarka słonecznika uprażyć na suchej patelni.
Rybę rozłożyć w półmisku, wylać na to sos czosnkowy i uprażony słonecznik :)
Smacznego ! :)
ślinka mi pociekła jak nic.... matko!!!! przepieknie to wyglada :) trafiłam tutaj za przepisem na dietetyczne ciasto wiec wypada sie przywitać:
OdpowiedzUsuńGosia! - miło mi :)
7 grudnia 2001 podałas przepis na szarlotkę, jestem zdumiona, zaskoczona i w ogóle mnie zatkało.... ta margaryna na wierzchu zwłaszcza... przylazłam się zapytać czy ja to tez moge zrobic w moim piekarniku???? bardzo bym chciała!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńkocham szarlotki na ciepło z lodami i z bita śmietaną, nawet polewa czekoladowa do tego może być, ja jestem łasuch na szarlotki!!!!!! :):):)
pomyliłam daty, miało być 2011 :):):)
OdpowiedzUsuńhej Gosiu ! :) dziękuję bardzo za odwiedzenie mojego bloga ! :)
OdpowiedzUsuńa co do tej szarlotki to nie wiem jaki Ty masz piekarnik, ale zapewne da się zrobić :) Muszę Ci powiedzieć że jeszcze nigdy nikomu się te ciasto nie udało, nawet koleżanka która kompletnie nie umie nic zrobić w kuchni je upiekła :) pamiętaj tylko że są to składniki na prodiż, więc jeśli zechcesz ją robić w tradycyjnej blaszce, to trzeba podwoić składniki :) i jak dla mnie najlepsza jest na ciepło z lodami - pyszności ! :)
daj znać jak Ci wyszła. Pozdrawiam :)