Bajaderka to zapewne smak dzieciństwa wielu z Was, więc jedząc te ciasto sprawimy, że słodkie lata dzieciństwa przypomną nam się w jednej chwili :) Przepis znalazłam na jednej ze stron internetowych, ale coś mi w tym przepisie brakowało i trochę go urozmaiciłam. A poza tym myślałam że bajaderkę robi się nie wiadomo ile czasu, a tak na prawdę zajęło mi to niedługą chwilę :)
Składniki na ciasto:
- 500 g mąki (ja dałam 600-650g)
- 250 g margaryny
- 200 g cukru pudru
- 2 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Nadzienie:
- 1 szkl. mleka 3,2% (ja dałam 2%)
- 1 łyżka kakao
- 100 g orzechów (u mnie włoskie)
- 100 g rodzynek
- 100 g wiórków kokosowych
- 1 zapach rumowy (dałam pomarańczowy)
- 5 łyżek cukru lub płynnego miodu
- 100 g masła
- dżem z czarnych porzeczek lub marmolada
Polewa:
- 2 tabliczki czekolady + 50 g masła lub gotowa polewa czekoladowa
Ciasto : Z podanych składników zagnieść na stolnicy ciasto. Podzielić na dwie części i każdą osobno piec w 180st. C przez 15 - 20 min. Jeden placek drobno pokruszyć.
Pokruszone ciasto wymieszać z mlekiem, kakao, bakaliami, masłem i cukrem. Gotować na małym ogniu do chwili uzyskania jednolitej masy.
Placek posmarować dżemem lub marmoladą i na to wyłożyć gotową masę, odstawić na ok 1 godz w zimne miejsce.
Dwie tabliczki czekolady i 50g masła rozpuścić w kąpieli wodnej. Polewą polać ciasto, zostawić do chwili wystygnięcia czekolady.