Nie za słodki , czekoladowy i jak najbardziej jeden z tych godnych polecenia. Miałam trudny wybór, zastanawiałam się nad kilkoma rodzajami tortu, jednak ostateczna decyzja padła na niego i nie żałuję, mimo tego że w trakcie robienia jak to ze mną bywa stwierdziłam że mogłam zrobić jakiś jasny :) Trzeba przyznać że jest dość pracochłonny jeśli chodzi o wykonanie placków, ale efekt końcowy wszystko wynagradza :)
Zapraszam Was też na fanpage klik :)
Zapraszam Was też na fanpage klik :)
Składniki na ciasto (śr. ok 23cm) :
- 9 jajek
- 1 i 1/2 szkl mąki pszennej
- 100 g kakao
- 1 i 1/2 szkl cukru
- 1 i 1/2 łyżki proszku do pieczenia
- zapach rumowy
Krem:
- 2 kostki masła
- 5 jajek
- 1 i 1/4 szkl cukru
- 100 g kakao
Poncz :
- 1 szkl wódki
- 1 i 1/2 szkl wody
- zapach rumowy
- cukier do smaku
Ciasto : Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę, następnie dodajemy kakao, mąkę, proszek i zapach - dokładnie miksujemy. Okrągłą tortownicę wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy ok 5 łyżek ciasta. Rozsmarowujemy je na cienki placek i pieczemy ok. 10min w 180 st C w dobrze nagrzanym piekarniku. Tak postępujemy z resztą ciasta, aż do skończenia się masy (mi wyszło 11 blatów).
Krem : Do małego garnuszka wlewamy wodę, tak na ok 1/4 wysokości i ją zagotowujemy. Do miski wbijamy jajka. dodajemy cukier i stawiamy ją nad parującym garnuszkiem. Ubijamy jaja nad parą do czasu otrzymania puszystej masy. Gdy będzie już gotowa, odstawiamy masę jajeczną do całkowitego wystudzenia.
Przełożenie ciasta : Na paterze kładziemy jeden placek, nasączamy go ponczem, wykładamy część masy, rozsmarowujemy ją i na to kładziemy następny placek, nasączamy, wykładamy masę * , kładziemy 3 placek ... i tak do skończenia składników. Resztą kremu smarujemy górę i boki tortu. Dowolnie dekorujemy i odstawiamy całość przynajmniej za 1 dzień w chłodne miejsce.
* Ja dodatkowo co drugi placek smarowałam dżemem wiśniowym, można też dać wiśnie z likieru czy syropu, ale nie jest to konieczne, bo tort i tak wyjdzie pyszny
Smacznego ! :)
Efekt piękny, podziwiam pracowitość!
OdpowiedzUsuńRobię podobny ale z mniejszą ilością placków.
Do masy takiej samej jak u Ciebie dodaję 2 stopione w kąpieli wodnej czekolady mleczne - pycha masa wychodzi.
Natknęłam się w internecie też na taką masę, ale postanowiłam zrobić w całości tak jak jest w maminym zeszycie, ale myślę że z czekoladą też jest zapewne pycha ! :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam ! :)
Wygląda wspaniale! Dużo pracy w niego włożyłaś!
OdpowiedzUsuńoj tak, ale było warto :)
UsuńWspaniały tort!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńdużo pracy ale efekt super :)
OdpowiedzUsuńz efektu jestem mega zadowolona :)
UsuńWygląda bosko :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo ! :)
Usuńpiękny:)
OdpowiedzUsuńmam podobne ciasto w moim zeszycie pod hasłem: bardzo mocny i bardzo czekoladowy :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPewnie to jest to samo, Twoja nazwa też wydaje się być idealna, bo tort jest nasączony dość mocnym ponczem, no i ma sporą zawartość kakao :D
UsuńPOZDRAWIAM ! :)
Świetny blog!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z blogowaniem, ale może kiedyś znajdziesz u mnie cos ciekawego :)
www.paczekwkuchni.blogspot.com
Pozdrawiam!:)
ale mega smacznie to wygląda !!! :)
OdpowiedzUsuńi tak też smakuje :)
Usuń