Banany? To jest to ! Choć banany są jak dla mnie mało wyczuwalne w tych muffinkach, to i tak uważam że są pyszne ;) Wilgotne i mięciutkie, a takie ciasta i ciasteczka chyba najlepiej mi podchodzą. Chociaż co ja mówię, ja uwielbiam wszystko co jest słodkie ! Przepis znalazłam u jednej z dziewczyn, a dokładnie na blogu tastefully, od siebie dodałam dodatkowo czekoladę, także przepis jest delikatnie urozmaicony, aaa i wyszło mi 27 babeczek - było się czym rozkoszować ! ;)
Składniki :
- 350 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 1 szklanka mleka
- 1 szklanka cukru
- 3/4 szkl. oleju
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 4 średnie banany
- 1 czekolada (u mnie 1/2 tabliczki gorzkiej i 1/2 tabliczki mlecznej)
Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy do miski.
Dodajemy do tego 1 szklankę mleka, 1 szklankę cukru, cukier waniliowy i całe jajko. Wszystko razem miksujemy na jednolitą masę.
Gdy wszystkie składniki będą już dokładnie ze sobą połączone, dodajemy olej i ponownie dokładnie miksujemy.
Czekoladę i banany kroimy w drobną kostkę i dodajemy do masy, całość mieszamy delikatnie drewnianą łyżką.
Gotowe ciasto nakładamy do foremek na muffinki tak do ok. 2/3 wysokości (ja nakładałam prawie do pełna i nic się nie wylewało).
Pieczemy 30min w 170st. C.
A tutaj miła niespodzianka dla M. na urodziny :)
Smacznego ! :)
Super babeczki, robiłam z Twojego przepisu i czekoladowe i czekoladowo-bananowe :D Oba przepisy są genialne!!! :D Często będę odwiedzać Twojego bloga :) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo że Ci posmakowały ! no i oczywiście zapraszam do siebie :)
UsuńFajnie gdybyś w swoich przepisach umieszczała info ile +/- wychodzi porcji/sztuk.
OdpowiedzUsuńPoza tym super ! Pozdrawiam :)
Ok, jak tylko nie będę zapominała, to obiecuję że taką informację będę umieszczała :) Pozdrawiam ! :)
Usuń